Carole Baskin mówi, że „Tiger King” Netflixa jest „rozczarowujący, lubieżny i sensacyjny”
- Kategoria: Carole Baskin

Carole Baskin nie jest wielkim fanem Netflixa Tygrys Król w ogóle.
Jeśli nie oglądałeś jeszcze filmów dokumentalnych, skupia się na Joe Egzotyczny i eksponuje egzotyczny handel zwierzętami w Stanach Zjednoczonych.
Joe obecnie odsiaduje 22-letni wyrok w więzieniu federalnym za próbę zatrudnienia zabójcy w celu zabicia Carole , założyciel Big Cat Rescue.
Carole napisał bloga o filmach dokumentalnych w weekend, trzaskając nimi.
„Kiedy reżyserzy filmu dokumentalnego Netflix Tygrys Król przyszli do nas pięć lat temu, powiedzieli, że chcą zrobić wersję wielkiego kota Czarniak (film dokumentalny, który ujawnił nadużycia w SeaWorld), który ujawniłby nędzę spowodowaną przez szalejącą hodowlę dużych młodych kotów w celu wykorzystywania młodych i okropne życie, jakie koty prowadzą w przydrożnych ogrodach zoologicznych i na podwórkach, jeśli przeżyją ”- napisała.
Carole dodał, że „nie ma słów na to, jak rozczarowujące jest to, że filmy dokumentalne nie tylko tego nie robią, ale ich jedynym celem jest bycie tak lubieżnym i sensacyjnym, jak to tylko możliwe, aby przyciągnąć widzów”.
Szczególnie denerwuje ją zarzut, że przyczyniła się do zniknięcia drugiego męża, Jack Donald Lewis .
„[ Tygrys Król ] ma odcinek poświęcony sugerowaniu, za pomocą kłamstw i insynuacji od ludzi, którzy nie są wiarygodni, że brałam udział w zniknięciu mojego męża Dona 21 lat temu” – kontynuowała. „Seria przedstawia to bez względu na prawdę lub w większości przypadków nawet dając mi przed publikacją możliwość obalenia absurdalnych twierdzeń. Nie dbali o prawdę. Niesmaczne kłamstwa są lepsze dla widzów.”
Tygrys Król jest teraz przesyłany strumieniowo w serwisie Netflix.