Donald Trump rzekomo powiedział, że Amerykanie, którzy zginęli na wojnie, są „przegranymi”, reaguje Joe Biden
- Kategoria: Donalda Trumpa

Tak twierdzą nowe raporty Prezydent Trump powiedział, że amerykańscy żołnierze, którzy zginęli na wojnie, są „nieudacznikami” i „frajerami”.
Atlantycki mówi, że podczas atut Podczas wizyty w Paryżu w 2018 roku zastanawiał się, dlaczego powinien odwiedzić Amerykański Cmentarz Aisne-Marne. Podobno powiedział starszym pracownikom: „Dlaczego miałbym iść na ten cmentarz? Jest pełen przegranych.
Ponad 1800 żołnierzy piechoty morskiej straciło życie w bitwie pod Belleau Wood podczas I wojny światowej atut rzekomo powiedzieli, że są „frajerami”, którzy zostają zabici.
Wysoki rangą urzędnik Departamentu Obrony potwierdził te komentarze Associated Press . Gdy wizyta na cmentarzu została odwołana, Biały Dom jako przyczynę podał złą pogodę.
Kliknij wewnątrz, aby dowiedzieć się, jak Trump i Biden zareagowali na ten nowy raport…
ODPOWIEDŹ BIAŁEGO DOMU
Dyrektor komunikacji strategicznej Białego Domu Alicja Farah odpowiedział na zgłoszenie, mówiąc, „Ten raport jest ewidentnie fałszywy. Prezydent Trump darzy wojsko najwyższym szacunkiem. Demonstrował swoje zaangażowanie na każdym kroku: dotrzymując obietnicy zapewnienia naszym żołnierzom bardzo potrzebnej podwyżki płac, zwiększając wydatki wojskowe, podpisując krytyczne reformy dotyczące weteranów i wspierając małżonków wojskowych. Te bezimienne anegdoty nie mają podstaw w rzeczywistości i są obraźliwą fikcją”.
ODPOWIEDŹ JOE BIDENA
Joe Biden Więcej , kandydat Demokratów na prezydenta, wydał następujące oświadczenie:
Jeśli objawienia w dzisiejszym atlantycki artykuł jest prawdziwy, to jest to kolejny wyznacznik tego, jak głęboko prezydent Trump i ja nie zgadzamy się co do roli prezydenta Stanów Zjednoczonych. Od dawna mówiłem, że jako naród mamy wiele obowiązków, ale mamy tylko jeden naprawdę święty obowiązek — przygotować i wyposażyć tych, których wysyłamy na niebezpieczeństwo, oraz opiekować się nimi i ich rodzinami, zarówno podczas ich rozmieszczania, jak i po powrocie do domu. To podstawa tego, w co wierzymy Jill i ja. Dlatego zawsze priorytetowo traktowaliśmy zdrowie i dobre samopoczucie naszych członków służby, weteranów i rodzin wojskowych. Odwiedziliśmy żołnierzy wracających do domu rannych w Walter Reed. Gościliśmy rannych weteranów w naszym domu, aby wspólnie spożyli posiłek na Święto Dziękczynienia. A jako dumni rodzice syna, który służył w Iraku, skupiliśmy się na wspieraniu małżonków wojskowych, opiekunów i dzieci.
Pokolenia żołnierzy amerykańskich przelewały krew na całym świecie w obronie naszych wolności i żywotnych interesów USA. Od linii frontu naszej własnej rewolucji, przez Belleau Wood, plaże Normandii, po góry Afganistanu, poświęcenie i odwaga naszych żołnierzy oraz ich gotowość do służenia naszemu narodowi powinny być honorowane. Obowiązek, honor, kraj — to wartości, którymi kierują się nasi członkowie służby. To są wartości, które od wieków stanowią rdzeń amerykańskiej obrony. A jeśli będę miał zaszczyt służyć jako następny głównodowodzący, dopilnuję, aby nasi amerykańscy bohaterowie wiedzieli, że będę ich wspierał i uszanowałem ich poświęcenie – zawsze.