Gwiazda „Drogich białych ludzi”, Jeremy Tardy, opuszcza program po oskarżeniu Lionsgate o dyskryminację rasową
- Kategoria: Inny

Jeremiego Tardy'ego będzie wyjeżdżać Drodzy Białostoczanie przed czwartym i ostatnim sezonem, gwiazda ogłosiła w mediach społecznościowych.
29-letni aktor, który powracał jako Rashid Bakr w serialu, ujawnił, że powodem, dla którego nie wrócił, jest dyskryminacja rasowa.
Podczas gdy oskarżył ich o dyskryminację, Lionsgate, który produkuje serial, mówi, że to nic więcej niż sytuacja finansowa.
Jeremy , wraz z sześcioma innymi powtarzającymi się członkami obsady, połączyli siły, aby uzyskać podwyżkę wynagrodzenia i wspólnie przegłosowali wstępną ofertę, starając się wynegocjować lepsze oferty jako grupa.
Jednak strategia przyniosła odwrotny skutek, gdy kilku z nich zawarło umowy poboczne ze studiem „zanim grupa zbiorowa otrzymała uczciwy i sprawiedliwy proces negocjacji”.
To skutkowało Jeremy wypisany z serialu.
„Po tym, jak zaproponowano mi powrót na kilka odcinków, mój zespół został powiadomiony, że nasza kontroferta nie zostanie rozpatrzona i że początkowa oferta była „najlepsza i ostateczna”. Ta wiadomość była niepokojąca, ponieważ jeden z moich białych kolegów — będąc prawdziwym sojusznikiem — ujawnił, że oni również otrzymali tę samą wstępną ofertę i pomyślnie wynegocjowali kontrofertę” Jeremy napisał do swoich fanów na Twitterze .
Kontynuował: „Mój zespół przedstawił tę kwestię Lionsgate, a producenci podtrzymali swoje stanowisko, że biały aktor był w stanie negocjować, podczas gdy ja nie – niezależnie od moich zasług i doświadczenia. Dzięki tym informacjom sześciu powtarzających się członków obsady, wraz ze mną, zebrało się razem w poniedziałek, 30 sierpnia, aby przekazać wstępne oferty Lionsgate”.
Kliknij wewnątrz, aby zobaczyć jego pełny wątek o sytuacji tutaj…

„Naszym stanowiskiem było zdecydowane działanie jako jednostka w procesie negocjacyjnym i, co ważniejsze, trzymanie się zasad, ponieważ nie jest to tylko kwestia pieniężna. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z notorycznych dysproporcji płacowych między osobami kolorowymi a naszymi białymi kolegami z programów Netflix i Lionsgate; więc stało się to rażąco oczywiste. Jednak nasza zbiorowa siła przetargowa została osłabiona przez oferty poboczne i brak przejrzystości. Ta taktyka doprowadziła do tego, że niektóre osoby zawierały umowy, zanim grupa zbiorowa otrzymała uczciwy i sprawiedliwy proces negocjacyjny.

„Firmy te niedawno wydały oświadczenia, a nawet przekazały darowizny na rzecz ruchu Black Lives Matter. Wzywam ich haniebne praktyki dyskryminacji i nierówności rasowej w odniesieniu do tego, jak historycznie niedoceniali i nisko oceniali ludzi kolorowych. Poprawne politycznie deklaracje i symboliczne gesty nie zwalniają Cię z codziennej odpowiedzialności za prowadzenie interesów w sposób uczciwy i sprawiedliwy.
Fakt, że miało to miejsce za kulisami programu, który rzekomo zajmuje się systemowymi problemami rasizmu i dyskryminacji, jest uosobieniem hipokryzji.
Lionsgate. Netflixa. Widzę cię. Widzimy Cię.'
Fakt, że tak się stało
za kulisami programu, który rzekomo zajmuje się systemowymi problemami rasizmu i dyskryminacji, jest uosobieniem hipokryzji.
Lionsgate. Netflixa. Widzę cię. Widzimy Cię.— Jeremy Tardy (@Jeremy_Tardy) 11 września 2020 r

Lionsgate odpowiedziało Jeremy roszczeń, za pośrednictwem Termin ostateczny . Zobacz ich oświadczenie poniżej:
„To były czysto finansowe negocjacje dotyczące warunków umowy” – powiedziała firma. „Firma Lionsgate zobowiązuje się do równego traktowania wszystkich talentów bez względu na rasę, płeć, wiek czy orientację seksualną. Jesteśmy bardzo dumni z Dear White People i jej miejsca w narodowej dyskusji na temat równości rasowej i sprawiedliwości społecznej i nie możemy się doczekać rozpoczęcia produkcji czwartego sezonu”.
Drodzy Białostoczanie nie jest jedynym serialem Netflix, który kończy się w tym roku. Zobacz pełną listę tutaj…