Jake Paul zaprzecza, że był częścią grabieży lub wandalizmu podczas protestów
- Kategoria: Czarne życie ma znaczenie

Jacek Paweł wyjaśnia, że nie kradnie.
23-latek YouTuber , który jest pod ostrzałem online za to, że był w centrum handlowym w Arizonie podczas grabieży, napisał wiadomość w niedzielę (31 maja), zaprzeczając, że był w to zamieszany i twierdząc, że był częścią pokojowego Czarne życie ma znaczenie protestując wśród oburzenia George'a Floyda morderstwo.
ZDJĘCIA: Zobacz najnowsze zdjęcia Jacek Paweł
„Żeby było jasne, ani ja, ani nikt z naszej grupy nie był zaangażowany w żadne grabieże ani wandalizm. Dla kontekstu spędziliśmy dzień, robiąc, co w naszej mocy, aby pokojowo zaprotestować przeciwko jednej z najbardziej przerażających niesprawiedliwości, jakie kiedykolwiek widział nasz kraj, co doprowadziło do tego, że zostaliśmy zaatakowani gazem łzawiącym za filmowanie wydarzeń i brutalności, które miały miejsce w Arizonie” – napisał.
„Byliśmy zagazowani i zmuszeni do poruszania się pieszo. Sfilmowaliśmy wszystko, co widzieliśmy, aby podzielić się naszymi doświadczeniami i zwrócić większą uwagę na gniew odczuwany w każdej dzielnicy, przez którą podróżowaliśmy; byliśmy ściśle dokumentowani, nie zaangażowani. Nie toleruję przemocy, grabieży ani łamania prawa; rozumiem jednak złość i frustrację, które doprowadziły do zniszczenia, którego byliśmy świadkami, i chociaż to nie jest odpowiedź, ważne jest, aby ludzie to zobaczyli i wspólnie wymyślili, jak iść naprzód w zdrowy sposób. Wszyscy robimy, co w naszej mocy, aby być pomocnym i zwiększać świadomość; to nie jest czas na wzajemne ataki, czas na połączenie się i ewolucję”.
Zobacz nagranie, które wzbudziło kontrowersje…
— Jake Paul (@jakepaul) 31 maja 2020 r