Katy Perry walczyła z depresją podczas pracy nad nowym albumem „Smile”

Katie Perry mówiła o swoim nadchodzącym albumie, Uśmiech , podczas jej występu na Show Howarda Sterna we wtorek (21 lipca).

35-letnia piosenkarka ujawnił że podczas nagrywania albumu walczyła z depresją.

„Zawsze lubiłam żartować z moją muzyką i straciłam to… Naprawdę straciłam uśmiech” – wspomina, mówiąc o krytyce jej poprzedniego albumu, Świadek .

Katie dodał: „Tworzysz sztukę i cieszysz się, że świat ją odbierze. Kiedy nie jest to odbierane przez świat, kiedy jest to coś w rodzaju: „Nie, dziękuję”, myślisz: „O cholera, to nie jest dobre”.

Przyznaje, że podczas pracy nad filmem wciąż zmagała się z depresją i czarnymi myślami Uśmiech .

„To było więcej niż kiedykolwiek w życiu. Już wcześniej miałam napady depresji, ale udawało mi się uniknąć popadnięcia w naprawdę mroczną depresję, tworząc muzykę” – wyjaśniła. „To wszystko, co robisz, żeby odwrócić uwagę, jesz, pracujesz, zdobywasz nowego chłopaka, robisz zakupy”.

Katie dodał: „Byłem tak zawstydzony, że jestem na lekach, ponieważ byłem jak…„ Napisałem „ Fajerwerk ”. Ale to była jedna z tych rzeczy, w których trochę skręciłem sobie mózg”.

Jeśli to przegapiłeś, sprawdź dzieło sztuki Do Katie 'S Uśmiech , ukaże się w sierpniu.