Prawnik Seungri zaprzecza wszystkim zarzutom stawianym piosenkarzowi w nowym wywiadzie

  Prawnik Seungri zaprzecza wszystkim zarzutom stawianym piosenkarzowi w nowym wywiadzie

Z Seungri obecnie prowadzone przez policję śledztwo w sprawie zarzutów pośrednictwa w usługach prostytucji, wciąż pojawiają się nowe zarzuty. Jego prawnik wystąpił, aby zaprzeczyć twierdzeniom Seungri, że był zaangażowany w prostytucję i zażywanie narkotyków.

20 marca „News 8” MBN poinformował, że policja zabezpieczyła zeznania, że ​​na przyjęciu urodzinowym Seungri w 2017 roku, które odbyło się na Filipinach, działały usługi towarzyskie lub mediacja w zakresie prostytucji, a także zabezpieczyła zeznanie, że Seungri używał kokainy za granicą.

Prawnik Son Byung Ho, przedstawiciel prawny Seungri, rozmawiał z News1 w celu przeprowadzenia wywiadu na wyłączność w dniu 21 marca i stwierdził: „Te doniesienia są nieprawdziwe i podejmiemy wszelkie niezbędne środki, niezależnie od tego, czy będzie to przesłuchanie krzyżowe z informatorem, czy użycie wykrywacz kłamstw.' Dodał: „Uważamy, że raporty dotyczące prostytucji i zażywania narkotyków koncentrują się tylko na twierdzeniach złośliwych informatorów. Czujemy się sfrustrowani i że jest to niesprawiedliwe. Relacjonowane wiadomości tekstowe zawierają fragmenty, które zostały pominięte, powodując nieporozumienia odbiegające od prawdy”. Miał wcześniej zaprzeczony zarzuty, że Seungri używał kokainy.

Prawnik mówił również o zarzutach, że Seungri pośredniczył w prostytucji, które były: Zgłoszono w lutym. Powiedział: „Raporty mówią, że Seungri rozmawiał z panem Kim, aby przygotować miejsce w Club Arena i zaprosić kobiety na „A”, która pochodzi z Tajwanu, i jej imprezę”. (kobieta) przyjaciółka Seungri i Singapurczyk. Nie ma żadnego związku z biznesami Seungri, a jej zawód nie ma też nic wspólnego z inwestycjami. Pojawiły się nieporozumienia, że ​​„A” jest inwestorem w Burning Sun, ale to nieprawda”.

Kontynuował: „A był na wakacjach w Korei, ale ponieważ Seungri był w Nagoi na koncercie, nie był w stanie się nią opiekować. Dlatego przez pana Kima chciał przedstawić ją towarzyszce podróży, która będzie z nią robić zakupy, gdy będzie w Seulu”. Policja również przeprowadził dochodzenie do znajomych pana Kima, którzy zostali przedstawieni „A” przez pana Kima. Zapytany o sms-y informujące, że mężczyźni zostali wysłani do pokoju hotelowego, prawnik odpowiedział: „To byli przyjaciele, którzy przywieźli ze sobą 'A' i można przypuszczać, że sms-y odnosiły się do wysłania ich do hotelu, w którym byli”. Zostanę u.

Prawnik stwierdził: „Zgłoszone wiadomości tekstowe nie zawierały wstępnej rozmowy [o znalezieniu towarzyszy podróży] dla A. Ta część została pominięta i wydano tylko te części, które przyciągnęły uwagę ludzi”.

Skomentował również użycie wyrażenia: „Ci, którzy dobrze sobie radzą”. Prawnik stwierdził: „Seungri nie pamięta tej części. To wiadomości sprzed trzech lat” i „Seungri nie używa takiego języka. To wulgarne wyrażenie, prawda? Uważamy, że nie wypowiadał się właściwie, kiedy jadł uroczystą kolację po koncercie w Nagoi” oraz „Nawet jeśli rozmowa jest postrzegana jako odnosząca się do stosunku seksualnego, pan Kim powiedział: „Dzwonię do nich, ale nie „nie wiem, czy dobrze dadzą”, a ponieważ wezwane kobiety były znajomymi pana Kima, można wywnioskować, że rozmowa nie dotyczyła prostytucji”.

Zapytany, dlaczego dopiero teraz mówią o treści wiadomości tekstowych, prawnik stwierdził: „Gdyby Seungri nadal miał wiadomości z tamtych czasów, od samego początku znalibyśmy fakty i mówilibyśmy wyraźnie. Ale te były sprzed trzech lat i nie pamięta o nich, nie było też prostytucji, dlatego stwierdziliśmy, że zarzuty są nieprawdziwe” oraz „Dopiero gdy Seungri był przesłuchiwany przez policję, widział wiadomości tekstowe i dopiero po zobaczeniu prawdziwych imion „A” i znajomych, których nazywał pan Kim, Seungri zapamiętał”.

Na koniec prawnik wspomniał o wiadomościach tekstowych wymienianych między Seungri a partnerem biznesowym, w których przedstawiali kobiety i wymieniali ceny. Mówił o tym problemie z Sisą Journal wcześniej, ale rozwinął swoją odpowiedź. Powiedział: „Mamy wiadomości tekstowe od tego czasu. Kobiety polecane przez Seungri nie były przeznaczone do seksualnych usług towarzyskich. Partner biznesowy powiedział: „Spotkam króla Indonezji. Proszę polecić kobiety, które mogłyby ze mną iść, jakby były moją żoną lub dziewczyną”, prosząc o kobietę, która mogłaby z nim uczestniczyć w różnych wydarzeniach”.

Prawnik dodał: „Nie chodziło o usługi towarzyskie, raczej o pracę w niepełnym wymiarze godzin, polegającą na uczestniczeniu w weselu lub innych wydarzeniach. W końcu Seungri i jego partner biznesowy wyjechali do Indonezji tylko we dwoje. Seungri zainwestował przez niego 2 miliardy won (około 1,8 miliona dolarów) i po prostu starał się go dobrze traktować, aby utrzymać relacje biznesowe i odzyskać swoją inwestycję.

Źródło ( 1 )