Fani Taylor Swift myślą, że „William Bowery” to tak naprawdę pseudonim Joe Alwyna
- Kategoria: Folklor

Taylora Swifta mówi, że dwie piosenki na jej nowy album Folklor były współautorem kogoś o nazwisku Williama Bowery'ego , ale fani uważają, że to pseudonim dla kogoś wyjątkowego w jej życiu!
30-letnia piosenkarka zapowiedział album-niespodziankę w czwartek rano (23 lipca) i wspomniała na Instagram , „Napisałem i nagrałem tę muzykę w odosobnieniu, ale współpracowałem z kilkoma moimi muzycznymi bohaterami”.
Taylora powiedziała, że napisała dwie piosenki z „Williamem Bowery”, ale fani nie mogą znaleźć żadnych informacji o kimś o tym imieniu. Jest także jedynym pisarzem, który nie został oznaczony w poście na Instagramie. Wydaje się, że istnieje związek między nazwą a Taylora wieloletni chłopak Joe Alwyn chociaż!
Joe jego pradziadek nazywał się William Alwyn i był kompozytorem, dyrygentem i nauczycielem muzyki. Również, Taylora I Joe wcześniej przebywali w hotelu Bowery w Nowym Jorku. Może połączyli te dwa nazwiska w pseudonim?!
Taylora ma jakąś historię z używając pseudonimów, które słynnie wykorzystała w tym projekcie w 2016 roku .
Teoria Williama Bowery'ego
w październiku 2016, taylor (w jej drużynie) i alwyn zostali zauważeni w hotelu BOWERY. (coś szczególnego musiało się tu wydarzyć, dlatego użyła imienia 'BOWERY' chyba?)
WILLIAM alwyn to dosłownie pradziadek Joe Alwynsa. był kompozytorem, dyrygentem i nauczycielem muzyki pic.twitter.com/pDOaBieGgL
— devon (@taylowkey13) 23 lipca 2020 r